Drogie drogi
W porównaniu z zarobkami, mamy najdroższe autostrady w Europie.
Pozostając w kręgu zainteresowań infrastrukturalnych podrzucam ciekawy link do opracowania portalu Money.pl. Wynika z niego, że w Polsce, jak nigdzie indziej w tzw. lepiej rozwiniętej Europie, autostrada jest dobrem nie tylko rzadko występującym, ale i luksusowym. Co prawda przejechanie 1 km autostradą kosztuje u nas 6 eurocentów, czyli tyle co we Włoszech i Portugalii, a nawet taniej niż we Francji (7 ec.) i Hiszpanii (8 ec.). Ale jeśli zestawimy to ze średnimi zarobkami wychodzi nam, że Polak za przeciętną pensję może przejechać 8,7 tys. kilometrów, podczas gdy mieszkaniec Hiszpanii i Portugalii dwa razy tyle. A Francuz nawet trzy razy więcej.
Zabawne jest to, że i tak nawet jak już chcemy bulić te pieniądze, to za bardzo nie mamy gdzie. O ile się nie mylę średnio buduje się w tym kraju 30 km autostrad rocznie. Minister Infrastruktury Cezary Grabarczyk zapowiedział niedawno, że w ciągu 5 lat powstanie u nas 900 km autostrad, czyli więcej niż się udało wybudować za całej 20-letniej już historii kapitalizmu w Polsce. Trzymam kciuki, choć nie oczekuję w tej kwestii raczej cudu, nawet jeśli ściągnie się tu do nas firmy z Chin. Jak to było w tym wierszu dla dzieci „i choćby przyszło milion Chińczyków”…
Komentarze
szczerze mówiąc, wolał bym więcej dróg krajowych – takich „dwupasmówek” z bezkolizyjnymi skrzyżowaniami, obwodnicami, bez pasów awaryjnych. Żebym mógł jechać ze stałą prędkością te 110km/h. I żeby były bezpłatne, jak to „krajówki” 🙂
Potem można je przerabiać na płatne autostrady, jeśli trzeba by je rozbudowywać.
Nie mam pojęcia, jak by to wyglądało finansowo, ale – tak bym chciał 🙂
Piszę to po 2 ostatnich dniach jeżdżenia po Polsce.
Panie Redaktorze,
Cen nie mozna tak porownywac miedzy krajami na roznych poziomach rozwoju. Oczywiscie place w Polsce sa nizsze niz, powiedzmy, we Wloszech, ale inne skladniki kosztu budowy i utrzymania autostrady sa na podobnym poziomie. Np. materialy do budowy, energia elektryczna, maszyny do kladzenia nawierzchni. Ile kosztuje budowa 1 km autostrady w obu krajach? Podobno, mniej wiecej, tyle samo. Moze place robotnikow sa na tym samym poziomie, chociaz nie jednostkowe place? Jakie firmy buduja te autostrady, kto je eksploatuje? W koncu ceny nie musza uwzgledniac kosztow budowy i eksploatacji i moga byc dotowane. W Hiszpanii wiekszosc autostrad jest bezplatna, zdaje mi sie.
Pozdrawiam
Olhado – dróg niższych klas raczej nie anektuje się na autostrady. To właśnie węzły i wysokie wymagania (małe dopuszczalne pochylenia, duże promienie łuków nie pozwalające swobodnie dopasować drogi do terenu) standardu czynią autostrady tak drogimi.
Autostrady to w pewnym sensie luksus- pozwalają przemieszczać się ludziom w najbardziej nieekonomiczny i nieprzyjazny środowisku sposób, więc bardzo dobrze że są drogie. Ponieważ jest to luksus „wysoko rozwiniętych” krajów (które z resztą przestrzegają, by najpierw inwestować w koleje), to płaci się za tenże „luksus”. Zdaje się nowy Mercedes S klasy w Polsce nie kosztuje mniej niż w Niemczech, bo jesteśmy uboższymi kuzynami. 🙂
Jeżeli koszt budowy autostrady jest porównywalny z zachodnim – a podobno materiały budowlane i płace robotników budowlanych rosną, to i ceny za kilometr muszą być porównywalne.
Innym argumentem jest fakt że ceny samochodów i paliw są porównywalne z zachodnimi, więc używanie autostrad – co powoduje zmniejszenie zużycia paliwa i samochodu np. amortyzatorów – przynosi użytkownikom podobne oszczędności jak na zachodzie.
Dlaczego zatem miało by być taniej?